Oficjalne Forum Polskiego Towarzystwa Juliusza Verne`a

Krzysztof Gucwa

Dziekuje Prezesowi za cieple fotografie i informacje o zjezdzie.

Nemo

Krzysztof Gucwa

TigerTatoo

No tak, czyli trzeba rozwinąć Smile

Mi się bardzo podobało, mam nadzieję, ze częściej będą zloty i w różnych miejscach w Polsce, aby każdy miał więcej szans na przyjechanie, chociaż skoro ludzie z Warszawy nie stawili się w Warszawie, to podejrzewam, że w innym miejscu tym bardziej ich nie będzie. Pozdrawiam wszystkich, miło było Was poznać. P.s. Jakby ktoś nie wiedział to jestem Ja - Seba Smile

evenstar1008

Mnie na zjezdzie tez bardzo sie podobalo, chociaz przyznam ze przed nim mialam watpliwosci. ze bede najmlodsza, jedyna dziewczyna... i tak bylo Razz

Ale i tak dzieki uczestnikom ktorzy okazali sie bardzo fajni bylo milo Smile

Na nastepny tez bede chciala pojechac. Pozdrowienia!

PaVe · Gość

Nie żałuje kto nie był Smile

Sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałem Smile

Dziękuję tym, którzy byli za miłe spotkanie!

Pozdrawiam!
Paweł

Krzysztof Czubaszek

Po prawie siedmiu latach działalności Polskiego Towarzystwa Juliusza Verne’a zorganizowane zostało pierwsze spotkanie członków naszej organizacji.
Choć niektórzy członkowie PTJV spotykali się ze sobą wiele razy, to jednak nie było do tej pory zlotu skierowanego do wszystkich miłośników Verne’a. Postanowiliśmy to wreszcie zmienić. We wrześniu br. każdy posiadacz legitymacji PTJV otrzymał zaproszenie na planowane spotkanie wraz z prośbą o potwierdzenie obecności. Do końca października zgłosiło się 12 osób. To niedużo, jak na stowarzyszenie liczące ponad 70 członków, ale i niemało, zważywszy na koszty podróży, możliwości czasowe itp. Ostatecznie w zlocie wzięło udział tylko 9 osób – 7 członków PTJV, jedna osoba towarzysząca i jeden gość.
Spotkanie odbyło się 25 listopada br. w Warszawie. Pod swym dachem gościła nas Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. Życzliwość SGGW pozyskał dla PTJV nasz członek, ks. Adam Zelga.
Pierwszym punktem spotkania, które rozpoczęliśmy o godz. 13.00, było sprawozdanie z pracy naszego Towarzystwa w kadencji 2002-2006. Następnie wysłuchaliśmy wykładu prof. Jana Tomkowskiego z Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, poświęconego pisarstwu Juliusza Verne’a. Po prelekcji wywiązała się długa i pasjonująca dyskusja, ilustrowana multimedialną projekcją fragmentów filmów opartych na powieściach Czarodzieja z Nantes i rycin z jego książek. Wszyscy chętni mogli też zdobyć autograf prof. Tomkowskiego na jego książce Juliusz Verne – tajemnicza wyspa?.
Zanim nas opuścił, prof. Tomkowski obiecał, że zapisze się do naszego towarzystwa, co też kilka dni później uczynił. To dla nas prawdziwy zaszczyt mieć w naszym gronie tak wybitną postać!
Druga część zlotu była mniej oficjalna i miała miejsce w restauracji Pizza Hut, która przyjęła nas w swe gościnne progi i zafundowała pyszny poczęstunek, a to również dzięki staraniom niezastąpionego ks. Zelgi. W miłej atmosferze kontynuowaliśmy rozważania o Vernie i naszej organizacji. Odbyły się też wybory prezesa PTJV na kadencję 2007-2011. Nie trzeba było przygotowywać kart do głosowania ani powoływać komisji liczącej głosy, gdyż zebrani członkowie towarzystwa wyrazili swoje zdanie przez aklamację. Po raz kolejny powierzyli kierowanie PTJV mnie, za co serdecznie dziękuję. Wyrazili też wotum zaufania dla całego obecnego zarządu towarzystwa, w związku z czym, za zgodą zainteresowanych, na wiceprezesa PTJV powołałem Andrzeja Zydorczaka, zaś na sekretarza PTJV Wojciecha Jamę. Funkcję rzecznika PTJV będzie nadal pełnił Krzysztof Gucwa.
Na zakończenie wszyscy uczestnicy wyrazili zadowolenie ze spotkania i stwierdzili, że jak najszybciej trzeba zorganizować następne, może już w szerszym gronie i może w innym miejscu. Padały propozycje wynajęcia łodzi na Mazurach, powędrowania górskimi szlakami… Zobaczymy. Wszystko zależy od Was.
Więc do zobaczenia…
----------------------------------
W imieniu PTJV składam serdeczne podziękowania:
- prof. Janowi Tomkowskiemu za udział w spotkaniu, interesujący wykład i twórczą dyskusję;
- prof. Tomaszowi Motylowi z SGGW za udostępnienie sali oraz projektora multimedialnego wraz z fachową obsługą;
- panu Piotrowi Kaczorowi za gościnę w restauracji Pizza Hut;
- ks. Adamowi Zeldze za współorganizację spotkania;
- wszystkim uczestnikom zlotu, którzy przybyli nań nawet z odległych zakątków kraju, nie szczędząc trudów, czasu i kosztów.

Krzysztof Gucwa

Krzysztof Czubaszek

Kacper Gładych

Serdeczne dzieki wszystkim uczestnikom za życzliwą i inteligencką atmosferę Smile

. Chociaz po niemal bezsennej nocy miałem chwilę załamania, zwłaszcza podczas zwiedzania kampusu przed spotkaniem Rolling Eyes

, to jestem zachwycony. Własnie o to chodzi. ZObaczyć life TOwrazystwo i przekonac sie, ze to nie Matrix tylko Real... W każdym razie spotkanie dodało mi bodźców i chciałbym aktywniej właczyć sie w prace PTJV. Tylko myśle, ze bez nauki francuskiego sie nie da.... Ale może teraz uda mi sie w kocu przebrnąć przez "Francuski dla początkujacych".
No i moż ejednak wezmę sie z aten "Sekret Wilhelma Storitza " z moja grupa teatralną....
Dzięki za mozłiwość kupienia starych NAutilusów. Przeczytałem wiekszosc w DS i w pociągu. Pozdrawiam wszystkich, którzy byli i tych co nie byli. Obudźcie sie! Było super!
Kacper

Krzysztof Gucwa